Marek Napiórkowski & Artur Lesicki „Celuloid” – fotorelacja

2 maja 2016

_DSC0218Koncertem Marka Napiórkowskiego i Artura Lesickiego kaliskie Centrum Kultury i Sztuki uczciło w sobotę Międzynarodowy Dzień Jazzu. Znakomici gitarzyści zaprezentowali utwory ze swej wspólnej płyty „Celuloid”, zawierającej najpiękniejsze przykłady polskiej muzyki filmowej z lat 60. i 70.

„Celuloid” nie jest wykoncypowanym produktem muzycznym pod hasłem „co by tu nagrać, żeby to się sprzedało”. To efekt ponownego spotkania przyjaciół, którzy może nie znają się od dziecka, ale prawie… Obaj pochodzą z Jeleniej Góry i w tym samym czasie chwycili za gitary. Potem ich artystyczne drogi przecinały się od czasu do czasu – utworzyli wysoko cenione Funky Groove oraz jako sidemani wspierali największe gwiazdy nie tylko polskiego jazzu. Pomysłodawcą płyty „Celuloid” był Adam Domagała – szef firmy V-Records. To znaczy zasugerował, że Napiórkowski i Lesicki powinni nagrać płytę jako duet, ale jej zawartość jest już zasługą obu gitarzystów. To oni postanowili po swojemu, akustycznie zagrać piękne filmowe melodie, bo – jak powiedzieli – są na tyle dojrzali, aby grać taką muzykę, jaką lubią.

_DSC0205Wybrali zatem między innymi główny motyw z „Lalki”, do której muzykę komponował Andrzej Kurylewicz, utwór z „Pożegnania z Marią” Tomasza Stańki, z „Wojny domowej” Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza, „Prawa i pięści” Krzysztofa Komedy, „Człowiek z żelaza” Andrzeja Korzyńskiego czy „Śmierci i dziewczyny” Wojciecha Kilara. Każdy z nich dodał „kompozycje do nieistniejących filmów”, czyli własne utwory, ale współbrzmiące z charakterem całej płyty.

Warto mieć tę płytę na własność, ale dobrze było być także na sobotnim koncercie w kaliskim Centrum Kultury i Sztuki, by nie tylko wysłuchać dodatkowych komentarzy gitarzystów na temat ich pracy nad kompozycjami wybitnych polskich kompozytorów muzyki filmowej, ale także poznać bliżej artystów, którzy na ogół ze sceny nie za wiele mówią, a tym razem zauroczyli wszystkich wyjątkowym poczuciem humoru oraz dystansem do samych siebie.