Kaliskie Centrum Kultury i Sztuki organizuje w swej placówce przy ulicy Łaziennej imprezy od kilkudziesięciu lat, ale nigdy jeszcze nie doświadczyło takiego ataku nieprzychylności… ze strony władz miasta. Ratusz wydał zakaz przejazdu drogą przez park – jedyną możliwą – do placu usytuowanego na tyłach budynku, który jest miejscem parkingu dla autokarów oraz przestrzenią dla imprez plenerowych. Straż miejska chyba pilnie studiuje kalendarz działań CKiS, bo przy każdej imprezie gromadzącej liczną widownię jakby wyrastała spod ziemi.
Władze Miasta wydały zakaz przejazdu alejką, która wiedzie niemal wzdłuż bocznej ściany CKiS, ale jest częścią Parku Miejskiego. To jedyna droga, aby dostać się na plac z tyłu budynku, który niegdyś pełnił funkcję kortów tenisowych. W tej chwili latem jest miejscem koncertów i widowisk plenerowych, a jesienią, zimą i wiosną bywa jedynym miejscem, w którym mogą zatrzymać się bądź nawrócić autokary przywożące dzieci i młodzież z całego regionu.
Centrum nigdy nie nadużywało możliwości przejazdu samochodami na plac za budynkiem i żaden z pracowników nie korzysta z takiej możliwości. Są jednak imprezy, na które przybywają tłumy publiczności i wtedy brakuje miejsc parkingowych wokół CKiS. Samochody osobowe nie mają przyzwolenia, a ich kierowcy i pasażerowie muszą sobie jakoś radzić. Nie ma jednak innych, dobrych rozwiązań podczas realizacji imprez dla przedszkolaków i uczniów przyjeżdżających autokarami. Ogromne busy nie mieszczą się w wąskim gardle ulicy Łaziennej, a przywiezione na koncerty, spektakle lub filmy kilkuletnie dzieci nie mogą wysiąść z nich w bezpieczny sposób.
Realizowany przez CKiS interdyscyplinarny program „KinoSzkoła” sprawił, że na dopołudniowe imprezy przybywa coraz więcej wycieczek z całej południowej Wielkopolski, więc przyjmowanie setek młodych widzów nie jest problemem okazjonalnym. Ich uczestnicy w ostatnich dniach byli niestety świadkami – jak to określił Dariusz Grodziński, dyrektor CKiS – prawdziwie dantejskich scen. Zmasowana akcja Straży Miejskiej i Policji doprowadziła do totalnego, trwającego wiele godzin, chaosu. Kłótnie, krzyki, mandaty, a efekcie zdenerwowanie opiekunów i płacz dzieci stały się zupełnie niepotrzebnym finałem kulturalnych spotkań w Centrum.
Rzecz w tym, jak sugeruje dyrektor Grodziński, że władze miasta z prezydentem Grzegorzem Sapińskim na czele, pod przykrywką troski o park prowadzą walkę polityczną utrudniając działalność szefowi placówki. Sytuacja jest o tyle groteskowa, że wiele odbywających się w CKiS imprez, takich jak Festiwal SHALOM czy Młodzieżowy Konkurs Piosenki, realizowana jest pod patronatem Prezydenta Miasta Kalisza.
Nawet jeśli autokary z dziećmi będą się zatrzymywały znacznie dalej, a dzieci wędrowały pieszo do CKiS, to i tak wielce problematyczną kwestią pozostaje organizacja dużych imprez plenerowych na placu, takich jak czerwcowa La Strada, które wymagają ustawienia sceny czy wielkogabarytowych elementów scenografii. A przecież Międzynarodowy Festiwal Artystycznych Działań Ulicznych to od ćwierćwiecza ważny element Święta Miasta Kalisza.
Pozostaje mieć nadzieję, że władze Kalisza wreszcie się opamiętają i zrozumieją, że swymi decyzjami szkodzą przede wszystkim swym mieszkańcom oraz przyjezdnym, którzy pragną skorzystać z oferty edukacyjnej i kulturalnej Kalisza.
O problemach CKiS napisały również lokalne media:
RADIO CENTRUM
http://www.rc.fm/news/kalisz-ckis-bez-dostepu.html
KALISZ24.INFO.PL
CALISIA.PL
