Już po raz siódmy Centrum Kultury i Sztuki zaprosiło na Kaliskie Miodobranie. Plenerowa impreza była nie tylko okazją do zakupów, ale także poznania warsztatu bartnika oraz przypomnienia o zbawiennym wpływie miodu i innych pszczelich produktów na nasze zdrowie.
Miniony upalny weekend nie sprzyjał refleksji o nadchodzących chłodnych porach roku, ale jednak spora grupa kaliszan pamiętała, że właśnie podczas sierpniowego Kaliskiego Miodobrania będzie mogła zaopatrzyć się w pyszny miód oraz inne pszczele produkty, których wartość doceniamy szczególnie jesienią i zimą.
Na targach miodu można było kupić nie tylko różnego rodzaju miody nektarowe, spadziowe czy mieszane, ale także pszczele mleczko, wosk czy kit oraz wszystko, co można z nich wykonać. Równie wielką popularnością, co miód do jedzenia czy wypiekania ciast cieszyły się miodowe kosmetyki czy świece z wosku pszczelego w niezwykle fantazyjnych kształtach. Oblegano również stoisko z miodami do picia – alkoholowymi napojami w niezliczonej ilości smaków.
Kaliskie Miodobranie jest jednak imprezą rekreacyjno-edukacyjną, więc w jej trakcie można było się dowiedzieć wszystkiego, co o pszczelich produktach warto wiedzieć, zarówno w zakresie sposobów ich powstawania i przetwarzania, jak i ich przydatności w domowej kuchni czy apteczce. Wszystkie produkty pochodzące z ula stosowane w tzw. apiterapii, z wyjątkiem jadu pszczelego, nie wymagają, podczas ich stosowania ścisłej kontroli lekarskiej, gdyż pozbawione są działań niepożądanych nawet w przypadku wielokrotnego przedawkowania. Targowi wystawcy służyli zatem radą i dzielili się swoją wiedzą, ale odwiedzający Kaliskie Miodobranie mogli również wysłuchać wykładów specjalistów, obejrzeć film „Łowcy miodu” oraz – co zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem – uczestniczyć w pokazie tradycyjnego podbierania miodu, czyli zobaczyć, jak bartnik wspina się na wysokie drzewo przy pomocy jedynie liny.
Dodatkową atrakcją imprezy był koncert familijnej formacji Jana Malisza, który wraz dwójką swych dzieci, Zuzanną i Kacprem, inspiruje się tradycyjną muzyką regionu, z którego pochodzi, czyli z Beskidu Niskiego. Oprócz odtwarzania starych melodii muzycy komponują własne utwory, w których starannie łączą polski charakter z wypracowanym przez siebie stylem. W Kaliszu, w ramach cyklu „Pofolkujmy sobie”, Kapela Maliszów zaprezentowała najnowszy repertuar z płyty „Mazurki niepojęte”, uhonorowanej nagrodą Folkowy Fonogram Roku 2015 Programu Drugiego Polskiego Radia.
VII Kaliskie Miodobranie Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu przygotowało we współpracy z Regionalnym Związkiem Pszczelarzy Południowej Wielkopolski.
