Jak to się stało, że Wiedeń zagościł w Antoninie?
Jak to się stało, że Wiedeń wytworzył wokół siebie tak niepowtarzalną, niezwykłą aurę muzyczną?
Tajemnica tkwi w złożoności stylistycznej tej muzyki, bo znajdujemy w niej elementy zarówno włoskiej kantyleny, jak i madziarskiej witalności, słowiańskiego sentymentalizmu i wiedeńskiej wytworności, elegancji, trudnego do nazwania wiedeńskiego esprit. Jednak przede wszystkim wytłumaczenia tego zjawiska należy szukać w samej naturze Wiedeńczyków, którzy nigdy nie tracili kontaktu z muzyką. Nawet w czasach klęsk i pożogi nie lubili się zbyt długo smucić, zawsze oczekując od swoich twórców muzyki lekkiej i przyjemnej w jak najlepszym artystycznym ujęciu.
Muzyczna atmosfera Wiednia oddziaływała na przełomie XIX i XX wieku na twórców całej Europy – przeważnie Czechów, Węgrów, Francuzów, Niemców oraz kompozytorów innych nacji. Kompozytorzy meldowali się w Wiedniu, którego teatry stawały się z czasem ich domem, a oni zdobywali uznanie i miłość publiczności tworząc „muzyczny klan” wypowiadający się w swojej sztuce w jednolitym wiedeńskim stylu.
Koncert, który nacechowany był powyższymi konotacjami historycznymi i artystycznymi, rozpoczął się pieśnią Rudolfa Sieczyńskiego, Lwowianina osiadłego w Wiedniu p.t. „Wiedeń, miasto moich marzeń”. Usłyszeliśmy też słynny walc Jana Straussa – syna „Opowieści Lasku Wiedeńskiego” oraz arie i duety scen z jego operetek „Baron Cygański” i „Zemsta nietoperza” („Wielka sława to żart”, „Czardasz Rozalindy”).
„Wiedeńskie nastroje” – koncert karnawałowy w Antoninie
Opublikowany przez Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu Niedziela, 2 lutego 2020
Melomani, zgromadzeni w bajkowych wnętrzach pałacu w Antoninie upajali się melodiami z pisanych dla wiedeńskich teatrów operetek, m.in. Kalmana i Lehara („Pieśń o Willi”, „Moje usta całują i drżą”, „Gdzie mieszka miłość”, „Co się dzieje oszaleję”).
„Wiedeńskie nastroje” – koncert karnawałowy w Antoninie
Opublikowany przez Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu Niedziela, 2 lutego 2020
Melomani, zgromadzeni w bajkowych wnętrzach pałacu w Antoninie upajali się melodiami z pisanych dla wiedeńskich teatrów operetek, m.in. Kalmana i Lehara („Pieśń o Willi”, „Moje usta całują i drżą”, „Gdzie mieszka miłość”, „Co się dzieje oszaleję”).
Z tak zacnym repertuarem korespondowała klasa wykonawców w składzie:
- Jolanta Bobras – sopran.
- Yelena Lomonossova (Kazachstan) – sopran koloraturowy.
- Romuald Spychalski – tenor.
- Taras Hlushko (Ukraina) – fortepian, kierownictwo muzyczne.
- Dominika Sznajder – skrzypce.
- Robert Stefański – klarnet.
Koncert poprowadziła jak zwykle zachwycająca Krystyna Pietranek-Kulis, która oprowadziła nas po Wiedniu niczym najznakomitszy przewodnik.
Przy okazji zapraszamy na nasze przyszłe wydarzenia w Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu. Mamy więcej takich perełek ;).