Lata 1915 – 1918 to trudny okres w dziejach Kalisza. Trwa wielka wojna, miasto leży w gruzach. Jednocześnie czas ten, a w szczególności data krańcowa, kojarzy się z wielkimi wydarzeniami historycznymi – potężnymi zmianami na mapie Europy i odzyskaniem przez Polskę niepodległości. Zdarzenia te nie tylko przyćmiewają codzienność, ale wręcz tworzą wrażenie, że nic innego się nie działo.
Czy Polacy i kaliszanie żyli tylko marzeniami o wolnej Polsce? Bynajmniej – obok wielkiej historii toczyło się całkiem zwykłe życie. Kaliszanie zmagali się z niedostatkiem, mniejszość korzystała z okazji łatwego zarobku, jaki dała wojna. W ocalałych częściach miasta toczy się na pozór normalne życie – jedni bawią się, inni z trudem walczą o kawałek chleba, działają sklepy i restauracje. W świecie rozluźnionych przez wojnę norm obyczajowych kwitnie przestępczość i prostytucja. Zapowiedzią niepodległości jest rozbiórka pomnika cara, a rada miejska snuje marzenia o wspaniałej odbudowie miasta.
Czym więc żył Kalisz w tych niezwykłych latach? Tego wszystkiego będzie się można dowiedzieć podczas kolejnego Fotoplastikonu pt. Niepodległość zwykłych ludzi. Opowiada Maciej Błachowicz.