„Sekrety Kalisza” – wieczór autorski Piotra Sobolewskiego – fotorelacja

20 listopada 2017

Jeśli mierzyć sukces wydawniczy Piotra Sobolewskiego liczbą ludzi, którzy przybyli na premierę jego „Sekretów Kalisza” w Centrum Kultury i Sztuki, to możemy mówić o bestsellerze. Znany regionalista z powodzeniem udowadnia, że poznawanie dziejów swojego miasta może być bardzo ciekawą i pełną śmiechu przygodą.

Piotr Sobolewski, znany i lubiany przewodnik PTTK, jest autorem wielu artykułów prasowych oraz kilkunastu pozycji książkowych, ale także kilkudziesięciu „książek mówionych” jako pomysłodawca popularnych „Kaliszobrań”. Niewątpliwy sukces tego regionalisty polega na wyborze popularnej formy przekazu – formy, którą wypełnia z lekkością i łatwością, bowiem nawet w prywatnej rozmowie żongluje anegdotami, dowcipami, ciekawostkami. Ponadto jest kaliszaninem i dlatego – na co zwrócili uwagę słuchacze jego wykładów – wszystko, co mówi i pisze o swoim mieście, nasączone jest emocjami o pozytywnym zabarwieniu.

Pogodne usposobienie Sobolewskiego skwapliwie wykorzystała prowadząca spotkanie w CKiS Danuta Synkiewicz, dziennikarka Polskiego Radia, dlatego rozmowa z autorem była nieustannym pojedynkiem na słowne żarty, niedopowiedzenia i dwuznaczności, bez tracenia jednak głównego wątku z pola widzenia. „Sekrety Kalisza” nie są jednak – spieszę uspokoić – dziełem satyryka i tropiciela sensacji. To forma książki w pewnym sensie wymagała skupienia na pokazywaniu wielu sytuacji i zdarzeń z przeszłości od kulis. To może nieco populistyczna postawa, może nawet pogardzana przez naukowców, ale – trzeba to podkreślić – znajdująca uznanie czytelników. Tak to już jest, że z całego wykładu o ojcu sceny polskiej, Wojciechu Bogusławskim, ludzie nie zapamiętają daty jego narodzin, lecz to na przykład, że miał kochankę, którą pochowano w katolickim kościele. Piotr Sobolewski wierzy jednak, że anegdota zainspiruje słuchających do poznawania istotnej wiedzy historycznej.

„Sekrety Kalisza” były gotowe już latem, ale łódzkie wydawnictwo „Księży Młyn” przygotowało premierę na jesień, by książka miała szansę stać się prezentem na Mikołajki lub pod choinkę. Nakład przywieziony na spotkanie promocyjne w CKiS został oczywiście wyczerpany, więc na możliwość zakupu „Sekretów Kalisza” w Empiku lub Centrum Informacji Turystycznej trzeba jeszcze chwilę poczekać.

Autor zdradził nam, że pracuje już nad kolejną pozycją wydawniczą – szykuje nowy przewodnik po Kaliszu, ale także w lekkiej, atrakcyjnej formie, i znacznie bogatszy niż napisany przez niego samego 5 lat temu.