Przedpremiera filmu „Na rauszu”

Ten eksperyment to jazda bez trzymanki! „Na rauszu” opowiada historię grupy przyjaciół, nauczycieli szkoły średniej, zainspirowanych teorią, że skromna dawka czegoś mocniejszego pozwala otworzyć się na świat i lepiej w nim funkcjonować.
Nie przewidują jednak skutków, jakie pociągnie za sobą długotrwałe utrzymywanie stałego poziomu alkoholu we krwi – przez cały dzień, również w pracy…

[: Pn. 31.05.] Potrwa do: Pn. 31.05.
Bilety: 15, 12, 10

KUP BILET

Thomas Vinterberg nazywa swój najnowszy film – przebój festiwali w Cannes, Toronto i San Sebastián – pochwałą życia, a nie picia. Tylko czy umiemy jeszcze przeżywać stany upojenia bez procentów? W postać głównego bohatera, Martina, wcielił się z godną podziwu wrażliwością, charyzmą i empatią Mads Mikkelsen – i jest to bez wątpienia jeden z najlepszych występów w jego karierze. Martin to nauczyciel historii, mąż i ojciec dwojga dzieci, a przede wszystkim mężczyzna na skraju załamania nerwowego. Jedynym lekarstwem na kryzys wieku średniego, wypalenie zawodowe i problemy w związku staje się dla niego alkohol. Bierze bowiem udział w kumpelskim eksperymencie – czterej nauczyciele sprawdzają na sobie teorię, że człowiek jakoby urodził się z niedostatkiem alkoholu w organizmie, który stale trzeba uzupełniać. I tym sposobem klasyczny psychologiczny dramat płynnie przechodzi w komedię, która zatacza się nieuchronnie w stronę tragicznego kaca. W tym koktajlu smutku, śmiechu i nostalgii za utraconą joie de vivre najmniej chodzi jednak o pijaństwo, a najbardziej o bliskość, której mężczyźni nie umieją wziąć ani dać, więc jej unikają – jakby była bezalkoholowym Kamikadze.